czwartek, 19 maja 2011

Małe i praktyczne.

Miało być na Wielkanoc do jajek, potem miałam dorobić drugi do kompletu, ale nie zdążyłam na święta. Okazało się że nadaje się do wszystkiego bo zawsze znajdą się jakieś drobiazgi bez swojego miejsca w domu. Takie pojemniczko-koszyczki.
Giętkie brzegi umożliwiają regulację wysokości. Po raz kolejny za podstawę posłużyła mi, nikomu niepotrzebna, płyta CD. No i największa zaleta to ta że można pojemniczek uprać w razie "dzieciowego" wypadku przy stole :D

Zapraszam na Candy do Asikowa


2 komentarze:

  1. Sprytne to to i rzeczywiście praktyczne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pojemniczków na tzw. przydasie nigdy za wiele a te są wyjątkowo ładne :)

    OdpowiedzUsuń