wtorek, 22 października 2013

Pan Lis na szyję.

Gosia to najgorętsza fanka mojego szydełka. Jej życzenia podbudowują moją kreatywność. I tym razem wyzwanie okazało się bardzo kreatywne. Długo się zastanawiałam który wzór?, jaka długość?, ile oczek?
Życzenie brzmiało: prosta czapka z ociepleniem na uszy i prosta opaska na zgrabną główkę . 
Najważniejszy był jednak on!
 Pan lis! 
Nie mógł być ani za długi ani za krótki. Właściwie miał być bardzo krótkim szalikiem, ale zdecydowanie z wyraźnym pyszczkiem i łapkami. Przede wszystkim jednak ozdobą każdego lisa jest ogon! Koncepcji miałam kilka, wygrała ostatnia, ryzykowna ponieważ to był mój debiut w wykonaniu wzoru 
,,łuska krokodyla". 
Mimo to chyba się udało. 
Proszę państwa oto Pan Lis!


Pyszczek Pana Lisa ładnie się zapina na guziczek/nosek. I tak łapiąc się za ogon otula szyję nosicielki.


Pan Lis z czapką.


Pan Lis z opaską.
 

I komplecik razem.




Mam nadzieję ze Gosia będzie zadowolona tak jak moja modelka.

6 komentarzy:

  1. Gosia, pożyczysz polatać z lisem?!!! No poprostu jestem zachwycona! I szczękę zbieram z podłogi.

    OdpowiedzUsuń
  2. taki polarny? :) na razie to mam inny plan co do ciebie

    OdpowiedzUsuń
  3. CUDO ! wspaniały komplet. Szczególnie lis... w takim to i ekolodzy nie są straszni ;-)
    Modelka śliczna.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Pochwały są balsamem na moją szarą rzeczywistość.

      Usuń