Pewna Gosia która ma Nikosia... i nie tylko, poprosiła o bobry. Czapki - Bobry.
W celach prezentowo-życzeniowych dla sympatycznych założycieli muzeum o bobrach. Nie mogłam odmówić. Gosia jest przemiła, temat bardzo mi bliski, a cel najlepszy.
Pomiędzy festiwalami, kiermaszami i warsztatami powstały dwa rozmiary.
Najdłużej zajęło mi doszywanie elementów mordek, zupełnie się nie spodziewałam.
Super! Rewelacyjne czapki ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.