Mam taką jedną miłośniczkę szarości. Ostatnio miałam wspaniałą okazję żeby ją obdarować grafitowym wytworem. Na urodziny powstała opaska ze wstążką i kokardkową broszką.
Panna K. była ucieszona z prezentu, a ja ucieszona z jej radości.
Zestawienie włóczki i wstążki podoba mi się coraz bardziej, więc krążą w głowie pomysły na coś ocieplającego i wstążkowego jednocześnie. Tylko czasu wciąż mało.
Cudowna. Z idealną domieszką słodyczy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję moja najwierniejsza blogerko :*
Usuń