Wiosennie się zrobiło. Mimo że za oknem śnieg, ale dogorywa. Mi po głowie krążą gąski, kurki i kwiatki.
Takie kwiatki się robią, kamizelkowe kwiatki dla najmłodszej córy. Bo wiosna u nas zdradliwa i potrafi chłodem po plecach powiać.
A żeby wiosennego powiewu było więcej gorąco zachęcam do przygarnięcia torby od Zimowej
Jakie śliczności ;-) Piękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, kiedy pokażesz gotową kamizelkę...
Pozdrawiam serdecznie.