Nie wysypiam się bo tylko wieczorem mam tyle spokoju żeby pomyśleć. Oraz żeby zaplanować i wydziergać trzy komplety zazdrostek z firankami dla Pani Doroty. Stwierdzam tylko wyciągnięta naukę z tego zamówienia... łatwiej wymyśleć nowy wzór niż dostosować/przerobić gotowy do wybranego wymiaru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz