Zakochałam się w.... we wzorze na kwiatek :D
A dokładnie jest to moduł z kwiatkiem. Ale od początku. Najpierw zobaczyłam to:
Potem zobaczyłam to:
A jak się napatrzyłam to musiałam, po prostu musiałam spróbować, i od ręki zrobiłam 5 kwiatków, a potem trochę więcej. No i zakwiatkowałam się totalnie. Jak mi nie przejdzie to zrobię coś więcej niż tylko poszewkę na poduchę...
A przy okazji końcówki włóczek zalegające w mojej szafce znalazły wreszcie zastosowanie. I to całkiem fajne :)
Jak rozkaz sprawdzić- sprawdzam:))
OdpowiedzUsuńA serio, fajny wzór, prawda?
I jak miło się robi!
A Twoje kwiatki fajniste, kolorowe.
Będę chyba taką i poduszkę dziergać i może torbę:)
pozdrawiam serdecznie i mroźnie,
K;)
Misia cudnego znalazłaś:) Trochę praktyki i niedługo nam takiego sprezentujesz:)
OdpowiedzUsuńtaka kwiatkowa kapa na zimowy wieczór do otulenia byłaby miłym prezentem :)))
OdpowiedzUsuńRóżowy miś crazy! - niezła inspiracja;) Takie kwiatowe poszewki pamiętam ze swojego dzieciństwa - wtedy nie doceniałam i wydawały mi się jakimś przedpotopowym niemodnym starociem. Teraz zmieniłam zdanie i baardzo doceniam rzeczy ręcznie robione. Fajną poduchę będziesz miała;)
OdpowiedzUsuńO, takiego misia we wzorki, to jeszcze nie widziałam, a wygląda SUPER!Pytałaś o listki, mogę Ci wyjaśnić, ale nie mogę znaleźć Twojej poczty!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę takiego zabawnego misia
OdpowiedzUsuńgratuluję zdolności i pomysłów
dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa
Ale się napracowałaś, kolorki są cudne, czuję, że na poduszce się u Ciebie nie skończy - i dobrze! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że była to "miłość od pierwszego wejrzenia" ;)
OdpowiedzUsuńSama się zachęciłam :D
Misiek powala, jest świetny!!!
Same kwiatki są urocze :)
Pozdrowionka serdeczne !!!